niedziela, 5 sierpnia 2012

Liam , część II .

Na wstępie przepraszam , że przez tyle czasu nie dodawałam imaginów , ale nie było czasu , a jak już był to wena znikała . -.-
Mam nadzieję , że to nadrobie ; *
Bywajcie xx
-------------------------------------------------------------------------------------------------
' [I.T.P.] : Nie mogę uwierzyć , że jestem w domu One Direction - zaczęła krzyczeć Twoja przyjaciółka , która w przeciwieństwie do Ciebie była wielką fanką owego zespołu .
[T.I.] : A tak właściwie , to dlaczego wrzuciłeś mnie do wody ? - zapytałaś loczka .
H : Emmm ... założyłem się z Zayn'em .
Z : Tylko nie sądziliśmy , że nie umiesz pływać . - rzekł mulat spuszczając głowę na dół .
N : * machając Twojej koleżance przez oczami * Hej , [I.T.P.] wszystko w porządku ?
[T.I.] : Wybaczcie jej . Wielka fanka . - odparłaś z uśmiechem na co chłopaki zachichotali .
N : To może chciałabyś jakiś autograf czy coś . - zwrócił się Niall do Twojej przyjaciółki , na co ta pokiwała głową .
Z : Teraz musisz się jakoś odwdzięczyć Liam'owi za uratowanie życia . - powiedział mulat zabawnie poruszając brwiami .
Chłopcy wraz z [I.T.P.] wyszli z pomieszczenia , zostawiają Ciebie sam na sam z Liam'em . Prawdę mówiąc bardzo podobał Ci się owy chłopak . 
[T.I.] : Dziękuje za uratowanie życia . - powiedziałaś uśmiechając się ciepło do bruneta . 
Li : Nic nie szkodzi . - powiedział machając ręką - Ja przepraszam za tych idiotów . - wycedził z uśmiechem . ' 
Później zaprzyjaźniłaś się z Payne'm , jednak czułaś do niego coś silniejszego niż przyjaźń . Bałaś się wyznać mu uczucie , ponieważ należałaś do osób nieśmiałych .
' Pewnego deszczowego dnia jak zwykle udałaś się do domu chłopaków . Weszłaś bez pukania , zdjęłaś buty i odwiesiłaś swój kremowy płaszczyk na wieszak . Udałaś się do salonu , skąd dobiegały donośne śmiechy . 
Z : Liam , ale przyznaj podoba Ci się [T.I.] - rzucił Zayn , a Ty momentalnie stanęłaś za drzwiami przysłuchując się konwersacji chłopców . 
H : Niezła jest... - wymamrotał lokers . 
Lo : Ma fajny tyłek . - dodał Tommo . 
N : I dobrze gotuje ! - wykrzyczał Irlandczyk . 
Li : Przestańcie ! - wrzasną Liam , a wszyscy w pomieszczeniu zwrócili swój wzrok na niego - Może i jest ładna , ale to chyba nie najważniejsze . Jest inteligentna , odważna , oryginalna i jedyna w swoim rodzaju . Ma piękne oczy... tak te jej oczy . Zawsze się z nich rozmarzam . Kocham jej uśmiech , jej zapach , jej dotyk . Kocham ją całą . - powiedział Li spuszczając głowę , by nie było można zauważyć jego rumieńców - Powiedziałem , chyba za dużo . 
W tym momencie stanęłaś w futrynie , a do Twoich oczu napłynęły łzy szczęścia . 
[T.I.] : Naprawdę tak myślisz ? - zapytałaś niepewnie , a oczy wszystkich spoczęły na Tobie . 
Li : Tak . - powiedział Li , wstając - Nie powinienem . - rzucił szybko . 
[T.I.] : Też Cię kocham Liam ! - powiedziałaś i rzuciłaś się  z pocałunkami na Twojego , tak już teraz TWOJEGO chłopaka . '
Li : O czym tak myślisz ? - zapytał Payne , podając Ci kubek gorącej czekolady .
[T.I.] : O tym , że dziekuje Bogu za to , że nie obdarzył mnie talentem do pływania . - odpowiedziałaś i pocałowałaś Liam'a w policzek . - Oraz , że nie obdarzył mózgiem Harry'ego i Zayn'a . - dodałaś ponownie łącząc Wasze usta .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz